środa, 17 listopada 2010

Gaz juz jest

Wczoraj nam zamontowali licznik gazu. Przyjechal tez instalator i odpalil piec. Wszystkie kaloryfery sa odkrecone z wyjatkiem tego na strychu. Tempperatura jest ustawiona na 35 stopni. Gazu przez 10 godzin zeszlo 8m3. Kaloryfrry cieplawe a podloga ledwo co czuc. Jak narazie to jestesmy sceptycznie nastawieni do gazu. Piec kondensacyjny mamy z ktorego podobno caly czas ma woda cieknac. Nie mamy jeszcze go podlaczonego do kanalizacji i pod piecem jest podstawione wiadro. Przez 10 godzin nalecialy dwie trzecie wiadra wody. Jak nowoczesnosc ma produkowac takie straty to ja dziekuje. Woda wycieka, piec jest podlaczony do pradu, podlogowka ma pompke ktora caly czas pracuje i musi pracowac. Porazka. Stwierdzilismy ze lepiej byloby miec piec na wszystko i koze w salonie i byloby bez problemu. Czas pokaze czy jednak dobrze zrobilismy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz