Dzis jak przyjechalismy na dzialke to nasza studnia byla cala zalana woda a i na polu na dzialce wody bylo w brud. Zalamalismy sie ze az tyle wody sie pojawilo. Pojawily sie pytania po co kopalismy te studnie? Co to teraz bedzie? itp. Nie mamy odprowadzenia wody ze studni w dal. Obok sasiad a za nami pole. Na chwile obecna wlozylismy pompe do studni i waz za dzialke sasiada. Po 4 godzinach studnia byla juz pusta ale woda z rury zbiorczej 160mm lala sie grubym strumieniem. Czyzby przy takiej pogodzie pompa musiala caly czas pracowac? Czeka nas bankructwo. Bedziemy musieli sie dogadac z sasiadami aby puscic dren za ich ogrodkiem do korego my podepniemy pompe i jak bedzie nadmiar wody ona bedzie odpompowywac wode do drenazu a i on sie do niego bedzie mogl podpiac. Ale przedsiewziecie. jestesmy troche zalamani. Czas pokaze co dalej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz